Zel do mycia twarzy dla trzydziestolatki?

Ostatnie tygodnie rozpieszczają nas upałami, pięknymi słonecznymi dniami i co za tym idzie przetłuszczającą się skórą twarzy. Aby zadbać o jej dobre nawilżenie i oczyszczenie, postanowiłam wypróbować żele do mycia twarzy. Oba kupiłam w promocji w Rossmanie, pokuszona dobrą ceną i zapewnieniami Pani na kasie, że są super, tydzień po tygodniu :)
Pierwszy kupiłam Żel do mycia twarzy Refresh z Kolastyny. Producent zapewnia, że odświeża, nie wysuszając naskórka i stanowi tarczę dla skóry... niestety tarczę to stanowi nie zmyty do końca makijaż, bo ten żel bardzo słabo się pieni i bardzo słabo zmywa ze skóry zanieczyszczenia. Po napisie "refresh" spodziewałam się, że zapach żelu będzie lekki i świeży, cytrusowy? a zapach jest dziwny i ciężko go nawet opisać. Żel jest też mało wydajny i szybciutko ucieka z tubki, ale cena ok 10 z jest stosunkowo niska.
Drugim żelem jaki zastosowałam to żel dla cery 30+ z firmy AA Collagen Hial + Ultra Nawilżenie. No i niestety kolejne rozczarowanie.. żel ma być nawilżający, a moja skóra wysusza się po nim jak rodzynka, zmywa makijaż ciut lepiej niż Kolastyna, ale też nie idealnie.
Jestem zawiedziona i w sumie to już chyba wiem czemu były na promocji ;) Szukam dalej :)



Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz, również zajrzę na Twojego bloga :)
Poinformuj mnie, że obserwujesz - odwdzięczę się :)