Jak sciagnac lakier hybrydowy?

Kochani, dziś krok po kroku opiszę jak ściągam lakier hybrydowy Semilac, nie niszcząc płytki paznokcia i nie uszkadzając jej w żaden sposób oraz pokarzę jak wyglądają moje paznokcie po łącznie 1,5 miesiąca noszenia hybryd.
Od czego zaczynamy?
Przed rozpoczęciem zmywania, przygotowuję sobie 10 kawałków folii aluminiowej, 10 wacików bezpyłowych, Aceton, chusteczkę, drewniany patyczek i striper do ściągania lakierów hybrydowych z Semilaca :) Przy ściąganiu lakieru nie używam metalowych narzędzi, aby nie zniszczyć płytki paznokcia.
Zaczynamy :) Porządnie nasączam waciki i przykładam do pazurka, po czym zawijam go folią... i czekam ok 15 minut :)


Wiem, że można jeszcze zmatowić pazurki, czyli spiłować delikatnie Top, aby aceton szybciej działał, ale w przypadku Topu Semilac, nie trzeba tego robić, a wszystko pięknie się rozpuszcza i szkoda w tym przypadku tracić czas :)
A tak wyglądają pazurki po ściągnięciu folii...


Całość delikatnie podważamy i zdrapujemy. Potrzeba troszkę cierpliwości i czasu aby dokładnie ściągnąć poprzedni lakier, ale w porównaniu z malowaniem paznokcie co 3-4 dni i czasem jaki poświęcamy na schnięcie i uważanie na świeżo pomalowane paznokcie i tak wychodzi krócej :) Do ściągania używam drewnianego patyczka i stripera.
Tak wygląda pazurek po ściągnięciu lakieru, lecz jeszcze przed polerowaniem i ściągnięciem resztek starego lakieru bloczkiem polerskim:


A poniżej mamy efekt podczas użycia bloczku...


I kiedy już skończymy posługiwać się bloczkiem, a nasze paznokcie są czyste wyglądają w ten sposób :) Pozostaje je opiłować, nałożyć odżywkę do paznokci i dwie warstwy ulubionego lakieru lub... zmatowić, przetrzeć Cleanerem i nałożyć bazę i świeży lakier hybrydowy... :)


I tak właśnie zrobiłam :) Tym razem manicure będzie urozmaicony o naklejki wodne, a lakiery których użyłam to Semilac i jeszcze jedna, inna firma, którą testuję i o niej napiszę już wkrótce :)


REASUMUJĄC W 4 KROKACH:

  1. Przygotowujemy akcesoria potrzebne do ściągnięcia lakieru hybrydowego 
  2. Przykładamy waciki mocno nasączone Acetonem i owijamy folią na 15 minut
  3. Po tym czasie pomagamy lakierowi odejść za pomocą stripera i drewnianego patyczka
  4. Resztki ściągamy bloczkiem polerskim 

Przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione telefonem, lecz mam nadzieję, że mimo to wszystko jest czytelne i widoczne :)

Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

10 komentarzy:

  1. Nigdy jeszcze nie miałam paznokci hybrydowych :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) święty spokój na 10-14 dni (później drażni mnie odrost no i trochę się nudzą), piękny połysk i trwałość :)

      Usuń
  2. Zastanawiałam się właśnie nad kupnem sprzętu do hybryd, ale stwierdziłam, że pójdę najpierw do kosmetyczki, zobaczyć jak to wygląda, z czym to się je i jak moje paznokcie sobie poradzą ;) Ale przydatny post!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam dokładnie tak samo :) Poszłam do koleżanki, która dodatkowo oprócz swojej standardowej pracy wykonuje hybrydy i dopiero wtedy przekonałam się jak są fajne :) A teraz już tylko polecam :)

      Usuń
  3. wszyscy chwalą Semilaca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. polecam :) długa trwałość i połysk - coś pięknego :)

      Usuń
  5. Widzę, że mimo acetonu masz bardzo zdrowe pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) w sumie aceton dużo im nie szkodzi, bardziej wysusza skórki, ale codzienne kremowanie łapek i wszystko jest na 6+ :) warto tez raz na jakiś czas zrobić sobie krótką przerwę i tylko nosić odżywkę :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz, również zajrzę na Twojego bloga :)
Poinformuj mnie, że obserwujesz - odwdzięczę się :)